Rynek Infrastruktury
72 godziny w korkach
Badania przeprowadzono przed dwoma laty w oparciu o technologię Community Traffic Online. Wynika z nich, że aglomeracja warszawska stanowi najbardziej zakorkowany obszar w Polsce. Zatłoczona ulica Puławska służąca za połączenie stolicy z podwarszawskim miastem to nie tylko strata czasu, ale i dodatkowe koszty.
Do warszawskich tras, na których kierowcy tracą najwięcej czasu należy odcinek z centrum Warszawy do Piaseczna. Badania pokazały, że średnio w skali roku na tej trasie kierowcy tracą około trzy doby, co dale 8,5 dnia roboczego. Przeliczając to na wartość dodatkowego paliwa zużytego przez stanie w korkach okazuje się, że rocznie pochłaniają one z kieszeni kierowców blisko 3 tys. zł.
Będzie jeszcze gorzej
Sytuacja od ostatnich badań stale się pogarsza. Według aktualnych prognoz pomiaru ruchu drogowego, obciążenie wylotu z Warszawy na Piaseczno będzie się zwiększało systematycznie, a w 2015 roku, zgodnie z przewidywaniami GDDKiA, przekroczy nawet 20 tys. pojazdów na dobę w jednym kierunku ruchu, więc dale to w sumie 40 tys. pojazdów przejeżdżających ulica Puławską na dobę.
Inicjatywa „Tak dla S7” alarmuje, że jeśli w 2019 roku nie powstanie alternatywna droga dojazdowa z Piaseczna do Warszawy, to prognozowanie obciążenie ruchem ulicy Puławskiej wyniesie około 90 tys. pojazdów na dobę. Dla kierowców będzie to oznaczało jeszcze dłuższy czas spędzony w korkach i większe pustki w portfelach.
Czy jest ratunek?
Ulica Puławska od wielu lat kojarzy się negatywnie jako miejsce sporych korków, jednak wielu kierowców nie ma innego wyjścia i codziennie musi pokonywać trasę z Piaseczna do Warszawy, stojąc w uciążliwych korkach rano i po południu.
Jak czytamy na stronie inicjatywy „Tak dla S7”, planowana budowa Południowej Obwodnicy Warszawy od węzła Puławska do węzła Lubelska oraz trasy S8 Salomea – Wolica nie wpłynie na poprawę sytuacji kierowców dojeżdżających do stolicy z południa aglomeracji warszawskiej.
Rozwiązaniem kłopotliwej sytuacji może być budowa wydzielonego odcinka drogi S7 z Warszawy do Grójca, a dokładnie fragmentu do Lesznowoli, o co postuluje inicjatywa „Tak dla S7”. Dzięki tej inwestycji udałoby się odciążyć ulicę Puławską o 32 procent.
Zespół Doradców Gospodarczych TOR przygotował raport na temat zasadności budowy tego niespełna 7-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S7. W opracowaniu wskazano, że ruch na południowym wylocie z Warszawy będzie wzrastał. Co więcej, budowa tego odcinka S7 może wyzwolić nowe inwestycje, nie tylko drogowe, ale i te generujące nowe miejsca pracy. Autorzy raportu wskazali również, że koszt inwestycji nie byłby ogromny. Szacunkowa wartość tego przedsięwzięcia to 350 mln zł.